czwartek, 29 maja 2014

Gofuku no hi, geta, changes in hikizuri plan

Gofuku to jedno z określeń na tradycyjny strój, ale można to słowo odczytać także jako 5-2-9, dlatego dzień 29 maja stał się dniem kimona. Entuzjaści na całym świecie noszą dzisiaj kimono - każdy pretekst do kitsuke jest dobry :D Nie miałam dzisiaj zbyt wiele czasu ani energii (ciężki sezon dla studentów), dlatego zrezygnowałam z pełnego kimona, brak mi dziś sił do zawiązania fukuro obi. Założyłam czarną yukatę w nadeshiko (rodzaj goździka), hanhaba obi zawiązałam po raz pierwszy w kai no kuchi musubi, wybierając pasiastą stronę (od spodu jest wzór a'la hakata), do tego upolowane niedawno geta z czerwonymi hanao i dwa małe kanzashi. Bez twarzy, bo wyglądam dzisiaj jak nieszczęście :P
Gofuku is one of the names of traditional japanese clothes, but it can be also read as 5-2-9, thats why the day of 29 May became a day of kimono. Kimono enthusiasts all over the world wear kimono today - every reason to do kitsuke is good :D I didn't had much time or energy today (I have exams soon, I have to study a lot), that's why I decided not to wear full kimono outfit - I don't have enought strenght for fukuro obi right now. I wore my black yukata with nadeshiko, tied silk hanhaba in kainokuchi musubi, choosing side with stripes (the other side is hakata). This is my first time tying this musubi - it's much easier than bunko O.O I think I will stick to it :P I only need to practice a little to make it perfect. I also wore my new (and only XD) geta with red hanao and two small kanzashi pins. I hide my face cause I look pretty wasted :P





Przy okazji, słowo o montażu hanao (pasków) do geta. Udało mi się za bezcen wylicytować na ebay geta i hanao niepołączone ze sobą. Postanowiłam zaryzykować, w końcu to nie może być takie trudne :P Przy pomocy instrukcji z internetu udało mi się je zawiązać, mimo że prawdopodobnie hanao były przeznaczone do mniejszych geta - przy otworach w geta wystaje biała nić, która powinna być schowana, ale wtedy paski byłyby za ciasne. Mimo to jestem z nich bardzo zadowolona i jeżeli ktoś waha się nad takim rozwiązaniem jak samodzielne wiązanie hanao, albo np. poluzowywanie ich (wiem, że wiele osób skarży się na ciasne geta i zouri) - konstrukcja węzłów jest prosta a efekty warte kombinowania :)
By the way, a word about geta. I managed to get those on ebay for nothing, because it was separate geta and hanao. I decided to take the risk, how hard could it be to install them? :P With help of instructions found in internet I managed to tie hanao. They seem just a little too short for geta this big (24cm), that's why white thread is visible near back holes. But still, I love them <3 I want to encourage everyone, who would like to install, change, or loosen hanao - it is really way more simple than it seems.




A na koniec mała aktualizacja prac nad hikizuri - porzucone. Cóż, plan jaki założyłam na początku nie do końca spełnił moje oczekiwania. Efekty nie są w najmniejszym stopniu zadowalające. Fioletowy materiał wykorzystam do zwykłego kimona (co nie powinno być problemem, skoro jest już skrojone i w sumie część tych prac mam już za sobą), a jasny posłuży na różne drobiazgi z jedwabiu. Był skrojony na haori, ale ma parę plam w takich miejscach że nie za bardzo ma to sens. Natomiast hikizuri powstanie z... tego się dowiecie kiedy indziej :)
And for the end some info about hikizuri wip - abadonned. I didn't really satisfied me at all. I will use purple fabric for a regular kimono (it will make lovely tsukesage/houmongi), and the light pink will be used as a fabric for small items. It was pre-cut for haori, but stains in important spots made it pointless. I already have different idea, you will see next time :)


niedziela, 4 maja 2014

W yukata na rowerze - polish only

 Actually shorter ver is posted in english on immortal geisha forums: HERE

Dziś udało mi się coś, czego kompletnie się nie spodziewałam. Chciałam ubrać yukata na dzisiejszy trening przed wyjściem z domu, bo dużo lepiej mi to wychodzi gdy mam lustro. I wtedy zrodził się dylemat - jechać autobusem? Szkoda biletu i zanim coś złapię, to się spóźnię. Iść pieszo? Za długo mi to zajmie, bardzo nie lubię maszerować no i ze skrępowanymi nogami zajęłoby mi to jeszcze dłużej. Zwykle poruszam się po mieście rowerem, ale w yukata? Pomyślałam o tym, jak gejsze używają shigoki obi (albo koshihimo w tej roli) do przewiązywania hikizuri, gdy wychodzą na zewnątrz i chcą mieć wolne ręce (zwykle gejsze rąbek uniesionego kimona trzymają w lewej dłoni). Wzięłam więc dodatkowe himo, podniosłam yukatę i owiązałam na poziomie obi. Trzymało się dość stabilnie, chociaż wyglądało niezbyt poważnie :P Pod spodem, ze względu na niesprzyjającą aurę i tak miałam legginsy, więc powiewające poły nie były problemem. W tak przystosowanej yukata jeździło się całkiem sprawnie i przyjemnie :3 Oto zdjęcia, niestety tylko z lustra. Kitsuke jest bardzo byle jakie, ponieważ zdjęcia zrobiłam już po powrocie, a pas wiązałam na miejscu, bez lustra (nie do końca wyrobiłam się w domu).